Komentarze: 0
mam wszystko, ale czuje, ze czegos mi brakuje, ze cos mnie omija, przeplywa przez palce...
mam wszystko, ale wiem, ze gdzies obok mnie plynie zycie, o ktorym nie mam pojecia, o ktorym nawet mi sie nie snilo...
mam wszystko, ale nie powiem umierajac, ze niczego mi nie zal, bo bedzie to najwiekszym klamstwem...
gdybym wierzyla w zycie po smierci, juz dawno popelnilabym samobojstwo...
kazdego wieczoru marze tylko o jednym...
zeby zobaczyc tysiace ludzi placzacych nad moim wlasnym grobem...
ale to paradoks...